fbpx

Co zrobić z ciałem zmarłego zwierzęcia?

co zrobić z ciałem zmarłego zwierzęcia

Niestety zwierzęta żyją z reguły krócej niż ludzie – nasi pupile umierają ze starości, w wyniku ciężkiej choroby lub nieszczęśliwego wypadku. Pojawia się pytanie: co zrobić z ciałem zmarłego zwierzęcia? Dlaczego nie można pochować go w lesie, ogródku czy parku?

Wielokrotnie w stresie opiekunowie zwierząt podejmują nieprzemyślane decyzje. Wybór sposobu pochówku ma znaczenie dla dalszego przezywania żałoby po zwierzęcym przyjacielu. „Strata ukochanej istoty – nieważne, czy człowieka, czy zwierzęcia – potrafi pozostawić trwały ślad w naszym życiu. Głębia bólu po stracie zależy od wielu czynników, np. od naszej relacji z tą istotą, od dostępności lub braku zrozumienia i wsparcia ze strony naszego otoczenia, ale też od tego, czy równolegle doświadczamy innych trudności w naszym życiu.” – mówi Anja Franczak, towarzyszka w żałobie.

Po pierwsze dużą ulgę właścicielowi ukochanego pupila sprawi wcześniejsze podjęcie decyzji co zrobić z ciałem zmarłego zwierzęcia po śmierci. Sprawdzenie, jakie są możliwości sprawi, że  opiekun uniknie dodatkowego stresu w trakcie odchodzenia zwierzęcia. Może zdecydować czy chce zwierzę oddać do kremacji, dostać z powrotem urnę z prochami czy pochować pupila na cmentarzu dla zwierząt.

W takiej sytuacji właściciel zwierzęcia nie musi radzić sobie sam – są specjaliści, którzy pomagają przejść przez ten trudny czas. W Rudzie Śląskiej działa ośrodek Esthima zajmujący się kremacją zwierząt towarzyszących. „Usługa kremacji w Esthima dotyczy zwierząt towarzyszących, czyli psów, kotów, gryzoni, płazów, gadów oraz ptaków. Jej przebieg jest ustalany z właścicielem zwierzęcia. Esthima oferuje trzy rodzaje kremacji – premium, indywidualną oraz łączną. Każda z kremacji pozwala pożegnać z szacunkiem ukochane zwierzę.” – mówi Anna Winter, dyrektor generalna Esthima w Polsce.

Pochówek zwierząt w prawo w Polsce

Ważne jest, aby opiekunowie zwierząt mieli świadomość, że w Polsce dokonywanie samodzielnego pochówku w ziemi zakazane jest przez prawo (art. 162 §1 Kodeksu wykroczeń. Za własnoręczne zakopanie zmarłego psa w ziemi można otrzymać mandat, w wysokości nawet 1000zł.

Wielu opiekunom wydaje się naturalne zakopanie zwierzęcia blisko domu. Jest to jednak bardzo niebezpieczne i ma poważne konsekwencje dla otaczającej nas przyrody oraz dla zdrowia człowieka.

„Ciało zmarłego zwierzęcia jest traktowane jako materiał biologiczny, który stwarza zagrożenie dla ludzi, innych zwierząt oraz środowiska. Śmierć zwierzęcia może być wynikiem przewlekłej choroby, w której uczestniczą czynniki zakaźne, takie jak bakterie oraz wirusy. Może również nastąpić z przyczyn naturalnych czyli ze starości, albo być wynikiem wypadku. W każdej z tych sytuacji nie możemy mieć pewności, czy zwierzę nie było nosicielem niebezpiecznych wirusów. Chowając ciało zwierzęcia na terenach zabudowanych, czy nawet leśnych lub łące, zawsze stwarzamy ryzyko rozprzestrzenienia się czynników zakaźnych poprzez przedostawanie się ich do gleby, z którą mają kontakt inne zwierzęta oraz ludzie, a także odkopania ciała przez zwierzęta dziko żyjące. Dodatkowo jeżeli zwierzę przewlekle chorowało i przyjmowało leki to przedostają się one do gleby oraz wód gruntowych skażając nasze środowisko.” – mówi lekarz weterynarii Anna Wojtalewicz z Katedry Chorób Małych Zwierząt z Kliniką, SGGW w Warszawie.

Środki usypiające podawane podczas eutanazji czy leki dla zwierząt cierpiących na choroby wirusowe, są bardzo silne i długo pozostają aktywne w zwłokach zwierzęcia. Kontakt z nimi może spowodować ciężką chorobę a nawet śmierć u takich padlinożernych zwierząt jak szczury, owady, lisy czy psy,  które dostaną się do zakopanego ciała zwierzęcia. Prawo zakazuje samodzielnego pochówku zwierzęcia towarzyszącego w ziemi ze względu na przypadki ciężkich, zakaźnych chorób zwierzęcia. Choroby te mogą stanowić zagrożenie jeszcze przez długi czas od ich śmierci, także dla człowieka.