fbpx

Moje zwierzę umarło. Co dalej?

moje zwierze umarło

Strata zwierzęcia towarzyszącego bywa nieunikniona choćby przez wzgląd na krótszą długość życia zwierząt od życia ludzi. Może być spodziewana lub nagła, ale niezależnie w jaki sposób do niej doszło, odpowiedziami na stratę bywają silne uczucia smutku oraz żalu. Nie istnieje jeden, właściwy sposób na przeżycie żałoby po zwierzęciu, ale istnieją sposoby, które mogą zmniejszyć towarzyszący jej ból. Wyjaśniamy, z czym wiąże się żałoba po zwierzęciu i jak można sobie pomóc w tym czasie.

Zwierzęta w naszym życiu

 

Relacje tworzone przez nas ze zwierzętami mogą być uważane za jedne z najcenniejszych, które nawiązujemy w życiu. Fakt ten podkreśla w artykule „Utracona obecność. Doświadczenie żałoby po śmierci zwierzęcia towarzyszącego” doktor Małgorzata Roeske z Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Życie ze zwierzęciem towarzyszącym to, w zależności od stylu życia opiekuna, wliczając godziny snu, najczęściej od kilkunastu do kilkudziesięciu godzin na dobę spędzonych wspólnie. Jeśli pomnożymy ten czas przez przeciętnie 10 do 12 lat życia psa lub kota, może okazać się, że z żadnym innym człowiekiem w ciągu swojego życia nie spędziliśmy porównywalnej ilości czasu, co z naszym zwierzęciem.”

Nic dziwnego, że strata zwierzęcia może być dla nas bardzo trudnym wydarzeniem. Żałoba po takiej stracie nie różni się od przeżywania straty bliskich osób i może oddziaływać na nas na różne sposoby. Nie istnieją wytyczne co do tego, jak przeżyć ten okres w sposób „prawidłowy” – każdy mierzyć się z nim może po swojemu.

 

Co musisz wiedzieć o żałobie po stracie zwierząt

 

Żałoba jest procesem, który zazwyczaj przebiega w sposób falowy, ze zmiennie nasilonym konfrontowaniem się ze stratą. Wiążą się z nim okresowe wahania w nasileniu doznawanego cierpienia emocjonalnego i psychicznego, wpływające na trudności w funkcjonowaniu.

Lekarz Paweł Brudkiewicz przedstawia proces żałoby w trzech stadiach:

  • etap wstrząsu, któremu towarzyszy stan „odrętwienia” oraz poczucie niedowierzania utracie,
  • stan „kurczenia się w sobie”, wraz z narastającym bolesnym poczuciem utraty i poczuciem niesprawiedliwości, gniewem oraz wyrzutami sumienia,
  • etap adaptacji, podczas którego osoba będąca w żałobie dostosowuje się do nowej sytuacji i rzeczywistości, akceptując uczucia związane ze stratą, które z czasem słabną.

Żałobę można też podzielić na dwie formy: ostrą i utrwaloną (zintegrowaną). Forma ostra obejmuje bardzo bolesny, wczesny etap po stracie kogoś bliskiego. Towarzyszy jej płaczliwość, żal, nasilony smutek, zaabsorbowanie wspomnieniami o tym, który odszedł, zaburzenia równowagi i spadek zainteresowania codziennością. W tym samym momencie można też odczuwać obecność zmarłego zwierzęcia.

Wśród reakcji na stratę National Health Service wyróżnia: szok i odrętwienie (szczególnie w początkowym stadium), przytłaczający smutek z dużą ilością płaczu, zmęczenie lub wyczerpanie, złość (wobec tego, który odszedł), poczucie winy. Nie muszą one towarzyszyć człowiekowi cały czas, mogą pojawiać się niespodziewanie i być wyjątkowo silne. 

W fazie utrwalonej żałoby, tęsknota i smutek nie są obecne stale, ale towarzyszą wspomnieniom o zmarłym. Mają mniejsze nasilenie i nie zaburzają codziennego funkcjonowania osobie przeżywającej stratę. Odzyskuje ona również stopniowo możliwość odczuwania radości życia.

Jak podaje Amerykańskie Towarzystwo Psychologiczne: istoty ludzkie cechuje naturalna „odporność na stratę”. Większość z nas może ją przetrwać, a następnie kontynuować własne życie. U części osób żałoba po stracie może jednak przebiegać w sposób powikłany lub przejść w epizod depresyjny, który wiąże się z takimi samymi zagrożeniami jak depresja niezwiązana z żałobą. Stany te wymagają profesjonalnego wsparcia psychiatrycznego i psychoterapeutycznego oraz zindywidualizowanego postępowania.

Adaptacja do nowej rzeczywistości bez ukochanego zwierzęcia u boku u każdego może wyglądać inaczej. Pamięć o pożegnanym zwierzęciu zostaje zachowana, a wspomnienia o nim mogą czasem prowadzić do odczuwania tęsknoty i smutku. Uczucia te nie są jednak nasilone tak jak na początku przeżywania straty.

 

Żałoba po stracie zwierzęcia a brak akceptacji społecznej

 

Doktor Małgorzata Roeske we wspominanym artykule podkreśla, że żałoba nie jest ani uniwersalna, ani przymusowa – jej brak nie stanowi o patologii, cierpienie nie musi być niezbędnym elementem procesu, a w trakcie żałoby mogą występować również uczucia pozytywne.

W czasie żałoby możesz zanosić się płaczem lub nie uronić ani jednej łzy – żaden ze sposobów przeżywania jej nie jest lepszy lub gorszy. Wartościowe może okazać się w tych chwilach nieoceniające i nieosądzające podejście oraz wyrozumiałość wobec siebie i innych, którzy pożegnali ukochanego zwierzaka.

Żałoba po śmierci pupila może być traktowana społecznie jako nieuprawniona, co – jak tłumaczy badaczka – wynikać może z przekonania, że życie zwierząt jest mniej wartościowe, a tym samym ich śmierć jest mniej warta współczucia. W takiej sytuacji opiekun zwierzęcia może zostać pozbawiony: wsparcia otoczenia, umieszczenia swojego doświadczenia w szerszym wymiarze społeczno-kulturowym czy przeprowadzenia odpowiednich rytuałów pomagających przejść kolejne stadia żałoby.

Brak akceptacji społecznej straty zwierząt może prowadzić do poczucia wstydu i nieujawniania swoich emocji. Wsparcia po stracie pupila warto szukać u bliskich, którzy rozumieją jej istotę, u terapeutów oraz w grupach wsparcia (jak Łąki Wspomnień na Facebooku), pamiętając o prawie do przeżywania żałoby po zwierzęciu.

 

Pustka i brak tego, co znane

 

Psycholog Guy Winch na łamach „Scientific American” podkreślił, że strata pupila pozostawia po sobie dotkliwą pustkę ze względu na obowiązki, które wiążą się z opieką nad zwierzęciem i wpływają na codzienny harmonogram dnia. To nagły brak codziennych spacerów w przypadku psów, wczesnych pobudek w celu nakarmienia kocich towarzyszy, wielu zabaw, miękkości futerka czy odgłosów, które wydawało zwierzę. Utrata stałych elementów codzienności może wiązać się z poczuciem bezcelowości i zagubienia.

Między ludźmi i zwierzętami nie pojawiają się różnice światopoglądowe oraz konflikty na ich podłożu. Jeśli zachowanie zwierzęcia okazuje się irytujące (drapanie kanapy czy pogryzienie dywanu), nie wynika ono ze złośliwości i nie wiąże się z długotrwałymi negatywnymi emocjami – przepraszające spojrzenie psich czy kocich oczu prowadzi raczej do zapomnienia o incydencie.

Jak pisze doktor Roeske: „Wśród badaczy zajmujących się relacjami między ludźmi i zwierzętami towarzyszącymi nie jest nowością teza, że przywiązanie do zwierząt niekiedy przekracza przywiązanie do ludzi, a relacja intymna ze zwierzęciem może być silniejsza niż z członkiem rodziny. Subiektywne poczucie większego żalu po śmierci zwierzęcia niż członka rodziny wydaje się naturalną konsekwencją tego zjawiska”.

Towarzystwo zwierząt wielokrotnie wiąże się z poczuciem bezwarunkowej akceptacji i obdarzania uczuciem, a tworzone z pupilami więzi nie opierają się na konkurencji czy zazdrości. Do zwierząt z wzajemnością się za to przywiązujemy.

 

Emocje towarzyszące stracie – masz do nich prawo

 

W badaniach doktor Małgorzaty Roesler, w których rozmawiała z pogrążonymi w żałobie opiekunami zwierząt, okres żałoby określany bywał przez nich jako „horror” i „trauma”. Uczucia towarzyszące żałobie wskazywane przez ankietowanych najczęściej to: rozpacz, żal, szok, poczucie winy, poczucie pustki i tęsknota, chwilowe stłumienie emocji, aż po przypadki depresji. Nieliczne emocje o charakterze pozytywnym wiązały się ze śmiercią zwierząt doświadczonych przez dłuższą i ciężką chorobę oraz uczuciem ulgi, że zwierzę przestało cierpieć.

„Śmierć, zwłaszcza ta niespodziewana, która dotyka młode i zdrowe zwierzę, wywołuje przede wszystkim uczucie szoku. Reakcja ta wprowadzić może opiekuna w poczucie odrealnienia. Zdarzenia wydają się w luźny i przypadkowy sposób sytuować na linii czasowej, jawią się jako nierzeczywiste i trudne do połączenia związkiem przyczynowo-skutkowym” – tłumaczy badaczka.

Wśród najczęstszych reakcji opiekunów na śmierć zwierzęcia w początkowym etapie żałoby wymienione zostały rozpacz, żal, stłumienie emocji oraz poczucie winy. Wynikać może ono z obaw, że śmierć nastąpiła w wyniku zaniedbań opiekuna lub błędnych decyzji w procesie leczenia zwierzęcia. 

„Poczucie winy wydaje się niezależne od tego, czy decyzje opiekunów mogły przynieść realne prawdopodobieństwo uniknięcia przez zwierzę śmierci. Reakcja ta wpisuje się w strukturę narracji chaosu: szoku, traumy, niezrozumienia i braku możliwości znalezienia sensu w śmierci i utracie” – czytamy w artykule.

W okresie żałoby po zwierzęciu należy być świadomym tego, jak przebiega ten proces oraz dać sobie prawo do jego przeżywania. Przypominała o tym na łamach „Wysokich Obcasów” psycholożka i psychoterapeutka Anna Sawicka, ekspertka Akademii Esthima: „Zwierzęta reagują instynktownie, a my jako istoty ludzkie mamy możliwość wyboru. Choć w pierwszym momencie możemy zareagować pod wpływem chwili, to i tak później włączamy myślenie, a za tym idą też wyrzuty sumienia. Wszystkie zmiany w naszym życiu, zarówno te dobre, jak i te złe, są powodem stresu. Stres dezorganizuje i zaburza nasze poczucie stabilizacji. Śmierć bliskich istot sieje największe spustoszenie, pamiętajmy więc o sobie, nawet w tak trudnym momencie”.

 

Jak sobie radzić po stracie zwierzęcia?

 

  • Miej obok siebie bliskie osoby

To bardzo ważne, abyśmy mieli wokół siebie bliskich, którzy potrafią zrozumieć powagę sytuacji. Nie muszą niczego komentować, ani w niczym doradzać. Wystarczy, że są obok nas, czujemy ich obecność oraz wsparcie.

  • Proś o pomoc i ją przyjmuj

Przyjaciele i rodzina mogą chcieć nam pomóc, ale nie wiedzieć, czego potrzebujemy albo jak o to zapytać. Dobrze jest być konkretnym w określaniu swoich potrzeb i mieć przygotowaną listę rzeczy, w których mogą nam pomóc. Może to być wysłuchanie wspomnień o ukochanym pupilu czy też zrobienie prania, wyniesienie śmieci albo ugotowanie obiadu.

  • Zwróć się po pomoc do psychologa lub psychiatry

Jeśli nie wystarcza nam wsparcie bliskich albo nie mamy w swoim otoczeniu takich osób, zawsze możemy zwrócić się o pomoc do psychologa lub psychiatry. Jak tłumaczy nasza ekspertka: „To żaden wstyd szukać pomocy u specjalisty, nie musimy udowadniać, że jesteśmy silni i radzimy sobie z sytuacją”.

  • Dołącz do grupy wsparcia

Grupa wsparcia daje szansę rozmowy z innymi, którzy współdzielą doświadczenia i uczucia. Inni ludzie, którzy stracili ukochane zwierzę z dużym prawdopodobieństwem przeszli przez podobne doświadczenia i mogą zaoferować zarówno emocjonalne, jak i praktyczne wsparcie, dzięki którym przystosowanie się do nowej sytuacji będzie łatwiejsze.

  • Nie wstydź się płaczu

„Płacz jest oczyszczający, daje dużą ulgę, rozładowuje stres, powoduje uwalnianie emocji na zewnątrz. Jeśli tylko ktoś potrafi płakać, to należy to robić. Umiejętność płaczu to wcale nie jest oczywista i prosta sprawa” – tłumaczy nasza ekspertka. Nie obwiniaj się jednak o brak płaczu ani do niego nie zmuszaj.

  • Zadbaj o aktywność fizyczną

Dzięki aktywności fizycznej wzrasta u nas poziom endorfin i serotoniny, czyli podnosi się poziom szczęścia. W wyniku tego poprawia nam się nastrój, reguluje nasz apetyt, libido i sen. Wysiłek fizyczny wpływa również na poziom odczuwania bólu. Z przeprowadzonych badań wynika, że przy obniżonym nastroju najbardziej skutecznymi ćwiczeniami są ćwiczenia aerobowe (takie jak zwykły spacer czy jazda na rowerze) oraz rozciągające (jak joga).

  • Wykorzystaj techniki relaksacyjne i ćwiczenia oddechowe

Dla uspokojenia emocji i odprężenia możemy korzystać z techniki relaksacyjnej Jacobsona albo stosować trening autogenny Schultza. Ukojenie mogą przynieść także ćwiczenia oddechowe. „Starajmy się oddychać przez nos, ponieważ w ten sposób pogłębiamy oddech. Warto do tego procesu zaangażować przeponę. U mężczyzn to proces naturalny, kobiety muszą poćwiczyć. Starajmy się oddychać świadomie i skupiać się na wdechu i wydechu” – dodaje Anna Sawicka.

  • Ćwicz skupienie

Wartościowe mogą okazać się kolorowanki dla dorosłych – to bardzo dobra metoda rozładowująca emocje. „Po wykonaniu serii takich obrazków możemy je porównać i zaobserwować, jak zmienia się nasz dobór kolorów. Pamiętajmy o systematyczności. Jednorazowe wykonanie danej rzeczy nie zdziała cudów”.

  • Prowadź dziennik

Prowadzenie pamiętnika czy dziennika jest sposobem na zrozumienie doświadczanych zmian i emocji. Patrzenie wstecz na wczesne zapisy może uświadomić nam, jak zmieniały się nasze priorytety i cele, a także jak opanowywaliśmy zdolność radzenia sobie.

  • Zmień otoczenie

Zmiana otoczenia i wyjazd, chociaż na kilka dni, może być bardzo dobrym pomysłem. Pozwoli na złapanie oddechu i dystansu do smutnych wydarzeń, w których uczestniczyliśmy.

  • Przeżywaj ten czas uważnie

Uważność, czyli świadome przeżywanie chwili obecnej, może pomóc w złagodzeniu intensywności emocji związanych z żałobą, pozwalając je w pełni przeżyć i zaakceptować. Spacer, obserwacja oddechu, kontakt z naturą, wsłuchiwanie się w dźwięki przyrody i praktyki medytacyjne pozwalają odzyskać poczucie kontaktu ze światem zewnętrznym, nawet gdy przepełnia nas żal. Z doświadczeń Kristin Neff i Christophera Germera wynika, że osoby w żałobie, które praktykują uważność, mogą odczuć większą ulgę emocjonalną.

 

Kiedy kończy się żałoba?

 

Zgodnie z analizą wypowiedzi opiekunów po stracie zwierząt, czas trwania żałoby jest dość indywidualny. „W niektórych sytuacjach stan emocjonalny opiekunów normalizuje się po kilku tygodniach, innym osobom potrzeba na to miesięcy. W ekstremalnych przypadkach nawet wiele lat po śmierci zwierzęcia opiekunowie nadal boleśnie przeżywają stratę i nie mogą się z jej faktem pogodzić” – tłumaczy doktor Małgorzata Roeske. W razie wątpliwości co do przedłużającego się okresu żałoby, warto skonsultować swój stan ze specjalistą – psychiatrą, psychologiem.

 

Rytuały pożegnalne

 

Rytuały od zawsze stanowiły element budujący i wzmacniający więzi społeczne. Wraz z formami upamiętnienia ułatwiają przeżywanie żałoby i pomagają przekształcić smutne wydarzenia w możliwe do zaakceptowania. Pomagają się pożegnać, uczcić pamięć o zwierzęciu oraz wyrazić wdzięczność za wspólnie spędzone chwile.

Jak wskazują badacze, zachodniemu społeczeństwu brakuje kulturowych mechanizmów pomagających pożegnać zwierzęta, przez co opiekunowie zwierząt muszą szukać ich samodzielnie. Każdy sposób na pielęgnowanie pamięci o pupilu może być dobry.

  • Stwórz miejsce pamięci o pupilu

Miejsce pamięci o pupilu możesz stworzyć w domu i poza nim. W ogrodzie – sadząc drzewo i kwiaty, układając kamienie i ustawiając figurkę z podobizną zwierzęcia. W domu – oprawiając w ramkę jego zdjęcie, otaczając je świecami czy kwiatami. Możesz umieścić tam ulubioną zabawkę pupila czy coś, co Ci się z nim kojarzy. Miejsce pamięci możesz przygotować w dowolny sposób. Ważne, aby przypominało Ci o ukochanym zwierzęciu i wspaniałym czasie z nim spędzonym.

  • Pamiętaj o ważnych datach z życia zwierzęcia

Pomimo pożegnania ukochanego zwierzęcia, wciąż możesz pielęgnować pamięć o nim poprzez obchodzenie wydarzeń z jego życia. W dniu jego urodzin możesz zapisać na kartce życzenia lub podziękowania za wspólnie spędzony czas. Z tej okazji możesz też udzielić symbolicznej pomocy innym zwierzętom, które tego potrzebują.

  • Porozmawiaj z bliskimi

Porozmawiaj z bliskimi i osobami, które znały Twojego pupila. Przypomnijcie sobie wszystkie radosne sytuacje, w których uczestniczyło zwierzę, ale też momenty, w których towarzyszyły Wam trudne emocje. Podzielcie się swoimi przemyśleniami, a gdy będzie taka potrzeba – uczcijcie jego pamięć w ciszy.

  • Przygotuj pudełko pamięci

Wszystkie ulubione przedmioty i zdjęcia zwierzęcia możesz umieścić w pięknym pudełku. Smycz, obroża czy kocyk będą Ci przypominały o ukochanym zwierzaku.

  • Przygotuj słój ze wspomnieniami

Wraz z bliskimi możesz wyciąć z kartek papieru serduszka (lub dowolne kształty) i wpisać w nie pojedynczo wszystkie piękne wspomnienia związane z pupilem, a następnie umieścić je w słoju. Jeżeli ogarnie Was smutek związany z odejściem zwierzęcia, możecie sięgnąć do słoja i odczytać wyjątkowe wspomnienie.

  • Zacznij pisać pamiętnik

Zacznij zapisywać swoje wspomnienia związane z ukochanym zwierzęciem. Opisz jego historię, przypomnij sobie wspólne rytuały i wszystkie wywołujące uśmiech zdarzenia. Napisz o wszystkim, co przychodzi Ci na myśl. Jeśli początkowo okaże się to zbyt trudne, postaraj się choćby przez kilka minut dziennie przelewać na papier swoje myśli. Dzięki temu może Ci to pomóc zapamiętać na dłużej wszystkie wartościowe momenty spędzone w jego towarzystwie.

  • Napisz list

Napisz list, w którym podziękujesz swojemu zwierzęciu za wszystko, co dobre. Zastanów się, ile szczęścia wniósł w Twoje życie i za co chcesz wyrazić wobec niego wdzięczność.

  • Stwórz album ze zdjęciami lub film

Stwórz fotoksiążkę lub wywołaj wybrane zdjęcia pupila i umieść je w albumie. Możesz wykorzystać do tego metodę scrapbookingu – do zdjęć dołączyć opisy i wspomnienia, rysunki czy też pukiel sierści zwierzaka. Z filmów i zdjęć możesz również utworzyć wspomnieniowy film, który będzie Ci przypominał o czworonogu – choćby o tym, w jaki sposób się cieszył, czy jaką stworzył z Tobą więź.

  • Wyraź emocje poprzez sztukę

Sztuka może stać się narzędziem terapeutycznym do radzenia sobie ze smutkiem, wynikającym ze straty. Możesz namalować obraz przedstawiający pupila, napisać o nim wiersz lub opowiadanie, stworzyć kolaż z jego zdjęć czy wyrzeźbić jego postać. W procesie tym nie są ważne zdolności artystyczne, a próba kreatywnego wyrażenia własnych emocji. Arteterapia nie zastąpi konsultacji z psychologiem czy psychoterapeutą, ale – zgodnie z badaniami – może wpłynąć na poprawę naszego samopoczucia.

  • Stwórz nowe rytuały

Po stracie, spacer znaną nam trasą i wizyta w parkach, w których wcześniej nasz pies bawił się z innymi czworonogami, mogą wywołać w nas intensywny smutek. Tak jak brak przybiegającego do nas po powrocie do domu czy budzącego nas o poranku miauczącego kota. Nowy rytuał, poświęcony wspominaniu pupila, jest w stanie pomóc w pogodzeniu się z jego odejściem. Może być nim spacer w ulubione miejsce czworonoga o konkretnej porze dnia albo kilka minut medytacji.

Sprawdź: Czy po stracie psa przygarnąć kolejnego?

Sprawdź: Czy po stracie kota mogę przygarnąć kolejnego?

 

Liczne pytania po stracie zwierzęcia

 

Po pożegnaniu pupila, towarzyszyć mogą nam niezliczone pytania: czy mogliśmy zrobić coś więcej? Czy decyzja o eutanazji była dobra? Czy mogliśmy się lepiej przygotować do pożegnania? Warto się im przyjrzeć i je zaakceptować, bez oceniania. 

Jedna z wątpliwości może dotyczyć braku pochówku – jak się nie obwiniać z tego powodu?

Na to pytanie odpowiedziała nasza ekspertka, psycholożka i psychoterapeutka Anna Sawicka: „Większość zwierząt w naszym kraju nie ma pochówku. To pewna nowość, która przyszła do Polski całkiem niedawno i nie jest to jeszcze tak popularna, chociaż świadomość społeczna w tym temacie rośnie. Cmentarzy dla zwierząt czy możliwości kremacji indywidualnej nie ma na wyciągnięcie ręki, a usługi tego typu nie należą do najtańszych. To jeszcze swoisty luksus. Nie możemy z tego powodu czuć się winni albo gorsi. Jest wiele rzeczy na świecie, których nie będziemy mieć do końca życia, ale to nie jest powód do zadręczania się. Nasze życie opiera się na drobiazgach, w których musimy widzieć szczęście i za które powinniśmy być wdzięczni. Zróbmy tyle, ile jesteśmy w stanie zrobić, ze względów psychicznych i finansowych. I nie obwiniajmy się za to, czego nie możemy, albo wcześniej nie mogliśmy.”

Więcej o wyrzutach sumienia po stracie przeczytasz w naszym artykule.

Przeczytaj również: Zrobiłam wszystko, co mogłam – o nieobwinianiu się po stracie

 

Nie jesteś sama, nie jesteś sam

 

Doświadczenie głębokiego żalu i trudnych emocji po stracie ukochanego zwierzęcia jest w pełni naturalne. Przeżywa je wielu z nas, chociaż być może nie mówimy o tym głośno. W Akademii Esthima od kilku lat przypominamy, że każdy z nas ma prawo do żałoby po stracie zwierzęcia. Nie wstydźmy się tego, rozmawiajmy i prośmy o wsparcie. Zwiększanie społecznej świadomości w tych kwestiach rozpocząć możemy od najbliższego nam grona, mając nadzieję, że im więcej osób stanie się wrażliwych na emocje towarzyszące stracie, tym łatwiej będzie nam je przeżywać.

 

Bibliografia (dostęp z dnia 20.11.2024):

 

  • M. Roeske, Utracona obecność. Doświadczenie żałoby po śmierci zwierzęcia towarzyszącego, Etnografia. Praktyki, Teorie, Doświadczenia, 171–193-171–193
  • Crossley, M., and Rolland, C., ‘Overcoming the Social Stigma of Losing a Pet: Considerations for Counseling Professionals,’ Human-Animal Interactions, 25 November (2022). DOI: 10.1079/hai.2022.0022
  • Joelle Nielsen, Struggling with end-of-life pet care and grief is normal, and there are ways to cope with loss, The Ohio State University, 29.06.2022, online
  • Lek. Paweł Brudkiewicz, Medycyna Praktyczna, Żałoba i depresja w przebiegu żałoby, 5.05.2021, online
  • NHS – Grief after bereavement or loss, 15.10.2019; online
  • American Psychological Association, Grief: Coping with the loss of your loved one, 1.01.2020; online
  • Neff K, Germer C. The role of self-compassion in psychotherapy. World Psychiatry. 2022 Feb;21(1):58-59. doi: 10.1002/wps.20925. PMID: 35015346; PMCID: PMC8751548.
  • Packman, W., Carmack, B.J., Ronen, R. (2011–2012). Therapeutic implications of continuing bonds expressions following the death of a pet. OMEGA – Journal of Death and Dying, 64(4), 335–356
  • Sherry L. Beaumont (2013) Art Therapy for Complicated Grief: A Focus on Meaning-Making Approaches, Canadian Art Therapy Association Journal, 26:2, 1-7, DOI: 10.1080/08322473.2013.11415582
  • Park, R. M., Royal, K. D., & Gruen, M. E. (2021). A Literature Review: Pet Bereavement and Coping Mechanisms. Journal of applied animal welfare science : JAAWS, 1–15. Advance online publication
  • Clinician’s Guide to Treating Companion Animal Issues Addressing Human-Animal Interaction, Academic Press, 2019.